Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Nikt z Porsche pewnie tego nie przyzna, ale Stuttgart musiał poczuć ukłucie zazdrości gdy wiosną tego roku Tesla Model S Plaid ponownie ustanowiła najlepszy czas Nürburgringu w kategorii samochodów elektrycznych (obecnie poprawiony przez Rimaca Nevera). W odpowiedzi Porsche bierze na celownik Teslę, a szczególnie Model S wyposażony w Track Package, i tworzy Taycana Turbo GT. Będzie to zdecydowanie najbardziej radykalne wcielenie elektrycznej limuzyny z Zuffenhausen, a datę jej premiery wyznaczono na 11 marca.
Pokazany na zdjęciu prototyp został uchwycony jesienią podczas testów na torze Nürburgring. Później firma pochwaliła się, że osiągnął on imponujący czas 7:07.55, dużo lepszy niż Model S Plaid, ale o 2,25 s gorszy niż rekordowy Rimac Nevera. Design wersji, która ma się (nieoficjalnie) nazywać Turbo GT, to mieszanka poliftingowego Taycana z dodatkami inspirowanymi kultowymi modelami serii GT z gamy Porsche.
Z przodu Taycan Turbo GT otrzymał zderzak identyczny jak aktualne modele Turbo/Turbo S, ale z dołożonym splitterem i lotkami kierujacymi powietrze z dala od przednich kół. Z tyłu widzimy podobny zabieg - zderzak ma unikalne dla GT poszerzenia, a na klapie bagażnika pojawiło się skrzydło zamontowane ponad dyskretnym ducktailem - pierwszym w historii Taycana.
Aerodynamika to tylko mała część pakietu zmian dla Turbo GT. Istotniejsze wydaje się dostosowanie indywidualnych ustawień zawieszenia i podwozia, a zadanie to powierzono specjalistom na co dzień odpowiedzialnym za samochody serii GT3 i GT4. Spodziewamy się wdrożenia nowego systemu Porsche Active Ride, w którym pompy hydrauliczne połączone z zawieszeniem dbają o idealną pozycję nadwozia względem drogi. To nowa, potężna technologia, której użycie może wnieść jazdę po torze na zupełnie nowy poziom, szczególnie jeśli zostanie dostosowana do specyfiki modelu GT.
Nowy flagowiec Porsche pozostanie przy układzie z dwoma silnikami, ale czy otrzyma moc przekraczającą 952 KM obecnego Turbo S nie jest pewne. Obecnie najmocniejsze w gamie Taycana Turbo S z funkcją overboost i launch control potrafi przyspieszać do 100 km/h w 2,4 s. Trudno oczekiwać czegoś lepszego…
Jednak bardzo mile widziana byłaby kuracja odchudzająca. Nowy Taycan jest o 15 kg lżejszy niż poprzedni mimo lepszego wyposażenia, ale nadal topowy model waży 2295 kg. Potrafi przy tym przejechać od 558 do 630 km w trybie mieszanym dzięki ulepszonej baterii o pojemności 97 kWh i poprawkach oprogramowania. Turbo GT na pewno będzie mniej wydajne, chociażby ze względu na inną aerodynamikę oraz bardziej sportowe opony. Przynajmniej moc ładowania wynosząca do 320 kW powinna pomóc w przypadku dłuższych podróży.
W środku Turbo GT otrzyma aktualizację technologii analogiczną jak pozostałe poliftowe modele Taycana. Zawiera się w niej integracja systemu Apple CarPlay+ oraz nowe multimedia. Tylko bezpośrednie otoczenie kierowcy może się radykalnie zmienić - niewykluczone, że pojawią się kubełkowe fotele karbonowe i tapicerka z alcantary odróżniająca ten model od innych wersji.
Nie ma na razie żadnych oficjalnych danych o cenie nowego Porsche. Najdroższy Taycan w obecnej ofercie kosztuje od 969 000 zł, a ponieważ Turbo GT ma być szczytowym osiągnięciem w elektrycznej technologii Porsche, poziom ten zostanie znacząco przebity. Niewykluczone, że wyjściowa cena przekroczy 1,3-1,4 mln zł bez dodatków…
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Unikatowy, torowy Lotus Evija X okrążył Północną Pętlę Nürburgringu w czasie 6:24,047.
W sierpniu pierwsi brytyjscy klienci odbiorą kluczyki do elektrycznych roadsterów MG Cyberster.
OCTA będzie najszybszym i najdzielniejszym w terenie Defenderem w historii.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Druga generacja Modelu 3 Performance ma tak dobre osiągi, że w przyszłości może konkurować z BMW M3.
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.