Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA

Aston Martin Vanquish (2012-2018; MK2) - super GT z mocarnym V12

V12 i klasyczny design Aston Martina stawia Vanquisha MK2 wśród topowych GT tej marki.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

5 sierpnia 2024
Aston Martin Vanquish używane
19

Aston Martin Vanquish drugiej generacji plasuje się gdzieś pomiędzy kojącymi krążownikami od Bentleya, a głośnymi i nadpobudliwymi Ferrari z silnikami V12 z tamtych lat, a przez to oferuje bardzo ciekawe zestawienie cech. Model ten nie zdobył hollywoodzkiej sławy jak jego gwiazdorski poprzednik, ale w każdej innej dziedzinie druga generacja z 2012 roku jest bardziej kompletna, przez co jawi się jako jedno z najlepszych GT od Aston Martina.

Każdy element, od silnika, poprzez układ kierowniczy, aż do podstawowego balansu podwozia, ma pewien oldschoolowy gen, ale przy zachowaniu wyrafinowania i łatwości użytkowania wymaganej od samochodu GT. Wyważona responsywność wszystkich jego kluczowych podzespołów sprawia, że długie podróże autostradą stają się dziecinnie łatwe. Moc równa 565 KM może w 2024 roku nie wydawać się szczególnie imponująca, ale Vanquish w żadnym momencie nie daje oznak zadyszki. Jest to zasługa 5.9-litrowego wolnossącego V12, które emanuje momentem obrotowym na każdym biegu, a przy wkręcaniu na obroty odwdzięcza się jedynym w swoim rodzaju, wielowarstwowym dźwiękiem.

Na ciasnych, technicznych drogach Vanquish nie czuje się zbyt pewnie, częściowo ze względu na rozmiar, a częściowo przez brak dogłębnej finezji w kalibracji podwozia, choć nadal jest to samochód tolerancyjny i satysfakcjonujący. Gdy wchodzisz nim w zakręty czujesz jak układ kierowniczy staje się coraz cięższy, ale w każdym momencie możesz rzucić na tylne opony więcej mocy i wyjść z zakrętu na fali nadsterowności, co sprawia niesamowitą frajdę. Aby jednak wyciągnąć z samochodu maksimum, potrzebujesz trybu Sport - dostajesz kilka dodatkowych procent kontroli od amortyzatorów, choć za cenę momentami twardej i bezkompromisowej jazdy. Nawet z tą przypadłością na odpowiedniej drodze Aston Martin jest po prostu cudowny.

Aston Martin Vanquish MK2 tył
19

Rynek

Reklama

Vanquisha możesz mieć od około 100 tys. euro (450 tys. zł) - z jednej strony sporo jak na 10-letniego Aston Martina, z drugiej to nadal jakieś 50 tys. euro mniej niż zapłacicie za lśniące nowością  podstawowe Porsche 911 Carrera, które nie będzie nawet w połowie tak prestiżowe. Silnik AM29 w połączeniu ze skrzynią ZF sprawia, że najważniejsze podzespoły są dość wytrzymałe, natomiast karbonowe panele nadwozia mogą być bardzo kosztowne w naprawach. Szczególnie przedni splitter, który jest narażony na spotkania z krawężnikami i progami zwalniającymi, więc należy dopilnować, aby był nienaruszony.

O ile kiedyś byliśmy skłonni wybaczyć staromodny fabryczny system nawigacji satelitarnej Garmin, dekadę później należy go rozpatrywać tylko w kategoriach reliktu. Popularną przeróbką jest dopasowanie nowocześniejszego modułu z wbudowanym Apple CarPlay i Android Auto - kosztuje to promil ceny auta, a znacząco poprawia funkcjonalność w codziennym użytkowaniu. Typowo dla tej marki, wnętrze jest wykonane w dużej mierze ręcznie, z ogromną dbałością o detale, a pozycja za kierownicą jest świetna. Niestety po latach bywają już problemy ze spasowaniem poszczególnych paneli i przycisków, dlatego warto sprawdzić podczas jazdy czy nie ma za dużo niepożądanych trzasków z kokpitu.

Aston Martin Vanquish wnętrze
19

Jak się prowadzi?

Od razu czuć jak dużą przemianę przeszedł Vanquish względem poprzednika. Skrzynia biegów, która w starym modelu zawsze była najsłabszym elementem napędu, tu jest centralnym punktem osobowości samochodu - niewyczuwalna i gładka na co dzień, a przy tym szybka i agresywna gdy masz ochotę przycisnąć. W dużej mierze to ona odpowiada za poczucie potęgi dużego silnika V12. OK, 565 KM nie brzmi jak wyjątkowa okazja za te pieniądze, ale szczerze - kto tak naprawdę potrzebuje więcej? Vanquish wymaga nieco wyższych obrotów aby wznieść się na poziom supersamochodów, ale już powyżej 4000 zaczyna fruwać, a krótsze przełożenia oznaczają, że częściej będziesz sięgać do mięsistego środka jego ogromnego strumienia mocy. Skrzynia biegów nie dostarcza tych czasów reakcji co dobre współczesne dwusprzęgłówki, choć jest blisko… Jest też o milion kilometrów od 6-biegowego automatu w poprzednim modelu. Tak naprawdę cały samochód nabrał nowej energii i jakości.

Ta nowa energia jest odczuwalna także w innych miejscach. Jak zawsze, Aston Martin wprowadził do Vanquisha gruntowne zmiany. Poprawiono między innymi układ kierowniczy, opracowano nowy układ wspomagania dla ceramicznego układu hamulcowego oraz nowe sprężyny i amortyzatory. “Przełomowy charakter” tego auta to nie żart - Vanquish MK2 jest o 15% sztywniejszy z przodu i o 35% z tyłu, a to ogromna różnica. W ten sposób producent chciał wnieść właściwości jezdne swojego flagowca na zupełnie inny poziom emocji i precyzji.

Reklama

Utwardzone zawieszenie Vanquisha ma swoje zalety, ale na niektórych drogach samochód staje się nerwowy i kapryśny.

Podobnie jak wcześniej, amortyzatory Bilsteina mają trzy ustawienia. Nie masz jednak ochoty od razu pominąć trybu Normal i spróbować Sport lub Track. Jazda jest znacznie twardsza i pomimo zapewnień o nowej obudowie wału tłumiącej niepożądane hałasy, opony P Zero o szerokości 305 mm są dobrze słyszalne na zniszczonych nawierzchniach. Pomińmy to jednak, bo układ kierowniczy jest jeszcze przyjemniejszy niż wcześniej: czysty, idealnie wyważony i dający dużo informacji zwrotnych. Przez fotel bardziej czujesz niedoskonałości drogi, ale też czujesz tę dodatkową zwinność za każdym razem gdy składasz przód Astona w kierunku zakrętu. Nie ma w tym aż takiej lekkości i chęci współpracy jak w Ferrari F12, ale Vanquish ma w sobie więcej atletyzmu i intuicyjności. Właśnie w nim jest łatwiej po prostu wskoczyć i z miejsca jechać szybko.

Aston Martin Vanquish silnik v12
19

Na niektórych słabych drogach wokół wzgórz Highlands Vanquish potrafił w jednym momencie zachwycać, aby w drugim rozczarować. Sposób w jaki możesz wrzucać przód w zakręty, czuć jak opony dochodzą do limitu i zaczynają go przekraczać, aby za chwilę zabawić się z pedałem gazu, jest po prostu cudowny. Tylny dyferencjał z blokadą wchodzi do akcji bardziej precyzyjnie, jest mniej bezsensownego uślizgu wewnętrznego koła i lepsza stabilność i odporność na przechyły nadwozia. Aby jednak wykorzystać te naturalne cechy auta, musisz wybrać tryb Sport i pogodzić się z tym, że zostaniesz poczęstowany wieloma nerwowymi wstrząsami. Na najbardziej wymagających drogach Vanquish potrafi być dość dziki, a to utrudnia korzystanie z nowo nabytej zwinności. Przód nadal będzie doskonały, ale utwardzony tył może zachowywać się nieprzewidywalnie. To dobrze, że Aston Martin nadał temu modelowi agresji, ale czasami cierpi na tym płynność prowadzenia.

Z dala od szkockich dróg klasy B Vanquish wydaje się o wiele lepiej poukładany. Na szerszych i szybszych odcinkach wydaje się doskonały, otulający i jest po prostu wspaniałym miejscem do spędzania w nim czasu. To świetnie, że odkryta przez nas rok wcześniej we Włoszech głębia atrakcyjności została zachowana. Nadal jest to samochód, który wymaga czasu, aby w pełni go docenić, a dodatkowa zwinność ma swoją cenę w postaci komfortu, a czasem płynności. Jednak to wspaniałe V12, nowa skrzynia biegów o krótszych przełożeniach i informacje przepływające przez każdy element Vanquisha sprawiają, że trudno go nie pokochać. F12 jest niezagrożone, ale to całkiem porządny Aston Martin. - Jethro Bovingdon

Aston Martin Vanquish MK2 - podstawowe dane

Silnik: 5.9 V12 N/A
Moc: 565 KM / 6650 obr.
Moment obr.: 630 Nm / 5500 obr.
Masa: 1739 kg
Stosunek moc/masa: 325 KM/tonę
0-100 km/h: 3,8 s
Prędkość: 323 km/h
Cena nowego: 1,1 mln zł (2014)
Cena dziś: od 450 000 zł

BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Defender z przyczepą na haku
Prezentacja Partnera
Podróż Defenderem w Dolomity – test opon Yokohama Geolandar A/T G015

Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.

13 sierpnia 2025
Garagisti GP1 koncept
Garagisti / GP1
Garagisti GP1 to kolejne po GMA T.50 superauto z V12 i manualem

Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.

11 sierpnia 2025
Lamborghini Temerario test torowy
Lamborghini / Temerario
Lamborghini Temerario - pełen ogień hybrydowym następcą Huracána

Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?

3 sierpnia 2025
Porsche Taycan Turbo GT4 RS spyshot
Porsche / Taycan
Co znowu wymyśliło Porsche? Po Ringu jeździ prototyp Taycana “GT4 RS”

Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?

16 września 2025
Ariel Atom 4 test
Ariel / Atom
Ariel Atom 4 - brytyjska zabawka staje się lepsza i lepsza…

Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.

15 września 2025
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS – nowe sportowe motocykle w limitowanej serii, widok studyjny
Ducati
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS: styl, osiągi i lekkość

Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.

14 września 2025
Lotus Elise VHPK Analogue Automotive
Lotus / Elise
Lotus Elise z centralnym fotelem za ułamek ceny GMA T.50? Poprosimy!

Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.

13 września 2025
Toyota GR Yaris Aero Performance
Toyota / Yaris GR
Toyota GR Yaris zyska pakiet Aero Performance. Niestety, nie u nas…

W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.

12 września 2025
BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Lamborghini Fenomeno premiera
Lamborghini / Fenomeno
Fenomeno uczy jak sprzedawać hipersamochody - mają być rzadkie i z V12

Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.

12 września 2025
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja w malowaniu LARK
McLaren / 750S
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja upamiętniająca sukcesy McLarena F1 w Japonii

McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.

11 września 2025
Toyota Gazoo Racing AE86
Toyota
Toyota wznowiła produkcję bloków silnika do kultowej Corolli AE86

Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.

11 września 2025
Ferrari 849 Testarossa premiera
Ferrari / 849 Testarossa
Ferrari Testarossa powraca jako hybryda V8 o mocy 1050 KM

Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.

10 września 2025
2026 Porsche 911 Turbo S 992.2
Porsche / 911 Turbo
Poznajcie nowe, zelektryfikowane Porsche 911 Turbo S o mocy 711 KM

Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.

8 września 2025
2026 BMW iX3 premiera
BMW / iX3
2026 BMW iX3 - era Neue Klasse rozpoczyna się od SUV-a

Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.

5 września 2025