Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Drugi model z rodziny GMA T.33 wyposażono w otwarte nadwozie i potężny motor V12.
Gordon Murray Automotive ewidentnie jest na fali wznoszącej. Ledwie parę dni po ogłoszeniu wdrożenia do produkcji flagowego modelu T.50 debiutuje kolejne wcielenie T.33 - Spider. Model ten jest lekkim, mocnym roadsterem z silnikiem V12, wraz z coupe być może jednym z ostatnich takich aut w erze spalinowej motoryzacji.
Pojawienie się takiego wariantu w gamie T.33 nie jest żadną niespodzianką. Gordon Murray nie kryje się z planami rozwoju gamy produktów swojego przedsiębiorstwa. Jak sam mówi: “Od początku komunikowaliśmy, że będą trzy wersje T.33 - coupe, jego wersja otwarta i bardziej ekstremalne S. Spider jest drugim z trojaczków.”
Spider jak na razie wygrywa w dziedzinie designu, bo ze wszystkich nowych modeli GMA wydaje się najładniejszy. Niestety kosztuje zawrotne 1,8 mln funtów (9,64 mln zł) - o 400 tysięcy funtów więcej niż jego zamknięta wersja. Wynika to z ogólnego wzrostu cen surowców, których zespół Murraya nie mógł ominąć, oraz z potrzeby wykonania dodatkowych testów zderzeniowych w celu uzyskania homologacji na rynek USA.
Zmagające się z problemami w łańcuchach dostaw GMA na razie rusza z pełnowymiarową produkcją T.50. Później na linie produkcyjne wjedzie T.33 coupe, a w 2024 roku przyjdzie czas na Spidera. Już tradycyjnie Gordon Murray planuje produkcję każdego swojego auta w liczbie 100 sztuk.
Spider to nie tylko T.33 ze zdejmowanym dachem, zmiany w nadwoziu są dużo bardziej złożone. Każdy panel od przedniej osi w kierunku tyłu jest inny niż w coupe, a rama przedniej szyby została poprawiona pod kątem widoczności oraz wsiadania i wysiadania. Rezultatem jest subtelny, dość czysty i czytelny design, w którym od razu widać zamiłowanie Murraya do świata wyścigów lat 60., w tym takich ikon jak Ferrari 250LM.
Na tle coupe Spider wyróżnia się głównie konstrukcją słupka B. “Ten element zapożyczony z coupe nie pozwalał nadać Spiderowi należytej odmienności” - mówi Murray. “Wtedy wyglądało to jak wersja coupe z otwieranym dachem, nie jak całkowicie inny model”. Oczywiście otwarte T.33 wymagało też przeprojektowania całej powierzchni tyłu i zastąpienia szklanej pokrywy silnika, co z kolei wymusiło zmiany w układzie wydechowym i chłodzeniu. Musiały pojawić się dwa nowe otwory w tylnym pokładzie oraz dyskretne dodatkowe kanały powietrzne wokół górnego wlotu. Innymi nowinkami są zmienione schowki bagażowe z odchylanymi panelami umieszczone za drzwiami, a przed tylnym kołem.
Dach T.33 Spider składa się z dwóch karbonowych paneli, które można elegancko ukryć pod przednią maską. Pionową szybę za kabiną również można schować - zjedzie ona w głąb nadwozia ukazując prześwit pod stałym fragmentem dachu tuż za głowami kierowcy i pasażera.
Wysokość nadwozia 1135 mm oznacza, że T.33 Spider jest niższy niż Alpine A110, McLaren Artura i cokolwiek innego co aktualnie można kupić. Jest także kilka centymetrów szerszy niż francuskie coupe i tylko kilka milimetrów dłuższy niż Porsche Boxster. Jako przykład ekstremalnej dbałości o rozkład podzespołów GMA nie ma sobie równych.
Podobnie jak w T.33 coupe, podstawą Spidera jest karbonowa konstrukcja zwana w GMA iStream Ultralight. Priorytetem inżynierów GMA w przypadku tworzenia monokoku dla T.33 coupe i Spider od początku była sztywność i wytrzymałość, przez co struktura nośna Spidera jest tylko 18 kg cięższa niż w wersji zamkniętej (GMA podaje masę własną najnowszego modelu 1108 kg). Nie były konieczne żadne dodatkowe usztywnienia, a jedynie niewielkie zmiany w konstrukcji paneli węglowych, które są uformowane wokół aluminiowej konstrukcji rurowej.
T.33 ma podwójne wahacze przy wszystkich kołach i zestaw konwencjonalnych amortyzatorów i sprężyn ze stabilizatorami. Tylne zawieszenie zamontowano bezpośrednio do obudowy skrzyni biegów, wykorzystując elastyczny system Inclined Axis Shear Mounting (IASM) opatentowany przez GMA, aby odizolować drgania układu napędowego bez pogorszenia dynamiki. Z coupe przeniesiono bez zmian hydrualiczne wspomaganie kierownicy i karbonowo-ceramiczne hamulce. T.33 jest jednym z niewielu hipersamochodów, w których zastosowano zupełnie standardowe opony, w tym przypadku Michelin Pilot Sport 4S w rozmiarach 19 cali z przodu i 20 cali z tyłu. Strojenie auta odbywało się bez użycia specjalnych mieszanek, więc w przyszłości będzie się dało zachować fabryczne parametry bez inwestycji w dedykowane, drogie zestawy opon.
GMA T.33 nie posiada tak szeroko opisywanego w mediach wentylatora wytwarzającego efekt przypowierzchniowy, za to silnik V12 Cosworth jak najbardziej pozostał cechą wspólną z T.50. Jego parametry są szokujące: 3.9 litra, 616 KM przy 10 250 obr./min., 452 Nm przy 6750 obr./min. 75% momentu obrotowego jest dostępne już od 2500 obrotów, a 90% od 4500 aż do 10 500 obrotów. Czerwone pole wyznaczono tak samo jak w coupe, przy wartości 11 100 obr./min. - o 1000 obrotów niżej niż we flagowym T.50.
V12 jest zasilane powietrzem przez wlot na dachu, a cały silnik waży tylko 178 kg. Sześciobiegowa manualna skrzynia xTrac także jest bardzo lekka i waży tylko 82 kg. Jako opcja można dokupić 6-stopniowy automat. Osiągi nie są znane, ale oczekujemy przyspieszenia do 100 km/h w około 2,5 s i prędkości maksymalnej podchodzącej pod 320 km/h.
Z zewnątrz T.33 Spider wygląda na pojazd lekki i szybki, więc kabina została zachowana w podobnej konwencji. Fotele wykonano z karbonu i w zależności od wymagań możesz zamówić je pokryte alcantarą lub skórą, ale kolor tylnej grodzi jest ściśle związany z wybranym przez klienta pakietem zewnętrznym. Zespół designerów GMA stworzył cztery linie stylistyczne, w tym jedną oddającą słabość Gordona Murraya do hawajskich koszul. Kolor zewnętrzny można potem dopasować do odcienia wnętrza, ale oczywiście zachowano pełną dowolność w doborze lakieru.
Bez względu na kolorystykę, kokpit jest niezwykle funkcjonalnym miejscem, a zastosowanie litego aluminium i karbonu do wytworzenia przełączników i manetek sprawia wrażenie trwałości i solidności. W standardzie jest bezprzewodowy streaming audio i Android Auto/Apple CarPlay jeśli śpiew wolnossącego V12 jest z jakiegoś powodu niepożądany.
Silnik: 3.9 V12 N/A
Moc: 616 KM / 10 250 obr./min.
Moment obrotowy: 452 Nm / 6750 obr./min.
Masa: 1108 kg (na sucho)
Stosunek moc/masa: 556 KM / tonę
0-100 km/h: brak danych
Prędkość: ~320 km/h
Cena: 1,8 mln funtów (9,64 mln zł)
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Hyundai podzielił się zdjęciami małego, zwariowanego hot hatcha EV. Czy to duchowy następca i20 N?
Z pomocą AI Pirelli opracowało nową oponę z serii P Zero - bezpieczniejszą i bardziej wydajną.
Flagowy hipersamochód Aston Martin Valhalla przechodzi ostatnie szlify przed rozpoczęciem produkcji.
W świecie wyśrubowanych norm emisji Cosworth potrafi budować wolnossące V8 i V12. Jak oni to robią?
Nowy Vanquish Volante kończy gruntowne odświeżenie “tradycyjnej” gamy Aston Martina.
Porsche 911 Turbo przejdzie w tym roku duży lifting. Wniesie on dużo nowości, w tym napęd hybrydowy.
Nadjeżdża Alfa Romeo Stelvio drugiej generacji z napędem spalinowym, hybrydowym lub elektrycznym.
Nowa Multistrada V4 Pikes Peak, Multistrada V4 S oraz Multistrada V2 S ruszają po Polsce. Chcesz je przetestować?
Podczas czerwcowego Nürburgring 24H może dojść do głośnej premiery nowego Golfa GTI Clubsport S.
Do oferty nowego Bugatti dołączył pakiet Équipe Pur Sang inspirowany wyścigowym dziedzictwem marki.
W ciągu następnych 10 lat Bentley ma w planach całą plejadę nowych modeli z silnikami spalinowymi.
Tegoroczny Festival of Speed skupi się na F1, a szczególne miejsce w jej historii ma Gordon Murray.