Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
Oto najbardziej ekstremalne GT3 RS w historii - torowa broń inspirowana sukcesami Porsche w sporcie.
Długo czekaliśmy, ale w końcu jest - przed Państwem nowe Porsche 911 GT3 RS generacji 992. To zdecydowanie najbardziej wyścigowy ze wszystkich drogowych 911 w historii i najnowszy członek rodziny RS rozciągającej się od wspaniałej Carrery 2.7 RS z 1973 roku do genialnego Caymana GT4 RS z 2021. Po raz kolejny Porsche przesuwa granicę tego, co dopuszczalne w samochodzie przeznaczonym na drogi publiczne.
Punktem wyjścia było aktualne GT3 992, które na początek otrzymało szersze nadwozie pożyczone z Turbo wzorem poprzednich RS. Od tego momentu Porsche musiało sięgnąć po zdecydowane środki, więc do wytworzenia przednich błotników, maski i drzwi użyto plastiku wzmacnianego karbonem (CFRP). Zmiany te miały dwa cele - redukcję masy i jak największą poprawę docisku przedniej osi. W efekcie patrzymy na najbardziej ekstremalny pakiet aerodynamiczny jaki kiedykolwiek pojawił się na drogowym 911.
Podobnie jak poprzednie generacje, 911 GT3 RS w tym wydaniu nie będzie stricte limitowanym modelem w sensie liczbowym. Jego produkcję ograniczają jednak możliwości produkcyjne, więc tak czy inaczej konieczne do zakupu będą dobre relacje z lokalnym dealerem Porsche. Jeśli masz na tyle szczęścia, aby sobie go zamówić, niech nie będzie zaskoczeniem ogromna cena - 1,232 mln złotych to dokładnie 286 tysięcy więcej niż trzeba dać za podstawowe GT3 bez dopiska RS. Z drugiej strony to nadal sporo mniej niż wymagają konkurenci - Lamborghini Huracan STO i McLaren 765LT w najlepszym wypadku będą kosztować 1,7 mln zł.
Pomimo szerokiego wykorzystania kompozytów najnowszy RS otrzymał tak dużo dodatkowego wyposażenia, że jest nieznacznie cięższy niż normalne GT3 - konkretnie o 15 kg względem wersji z PDK (jedynej dostępnej w RS-ie) i waży 1450 kg. Aby to zrekompensować Porsche podkręciło wolnossący silnik 4.0 B6 o kolejne 15 KM do wartości 525 KM. Różnica ta wynika głównie z nowego wyprofilowania krzywek wałków rozrządu, nowego dolotu z pojedynczą przepustnicą i zastosowania sztywnego napędu zaworów jak w wyścigowych Porsche. Siedmiostopniowa skrzynia PDK ma krótsze ostatnie przełożenie i dodatkowe doprowadzenie powietrza w płycie dolnej, aby zapobiec jej przegrzaniu w warunkach jazdy torowej.
Modyfikacje mechaniki pozwoliły poprawić czas sprintu do 100 km/h o 0,2 s, więc nowy GT3 RS legitymuje się wynikiem 3,2 s. Rozbudowana aerodynamika sprawia jednak, że prędkość maksymalna spadła do niecałych 300 km/h podczas gdy GT3 rozpędza się do 318 km/h. Nie pomaga nawet wbudowany system redukcji oporu powietrza szerzej znany jako DRS.
Najbardziej oczywistą nowością w pakiecie aerodynamicznym GT3 RS jest tylne skrzydło o większych rozmiarach. Zamontowano je na wyższych i masywniejszych wspornikach odgórnych, tak że powierzchnia natarcia skrzydła wisi wyżej nad ziemią niż dach auta. Skrzydło składa się z dwóch części, a wyższa z nich jest hydraulicznie sterowana, aby obsługiwać system DRS. Ze spojlerem współpracuje splitter przedni, który aktywnie przechyla się kierując większą dawkę powietrza albo na skrzydło, albo do dyfuzora pod autem w zależności od prędkości i sytuacji.
Od przodu normalne GT3 oraz RS mogą wydawać się podobne, ale w rzeczywistości elementy kierujące powietrze działają w tych autach na zupełnie różnych zasadach. Przede wszystkim RS posiada jedną dużą, centralnie umieszczoną chłodnicę zamiast dwóch małych w okolicach przednich nadkoli. Poprowadzono do niej dwa spore otwory wentylacyjne w przedniej masce. Wydobywające się z nich ciepło jest tak intensywne, że Porsche dodało jeszcze skrzydełka na dachu kierujące gorące powietrze z dala od głównego wlotu powietrza do silnika znajdującego się przy dolnej krawędzi tylnej szyby. Wloty w tylnych nadkolach nie służą ani do chłodzenia, ani do doprowadzania powietrza do silnika, jedynie pomagają ograniczyć zawirowania powietrza wokół tyłu auta.
Do tego Porsche zamontowało elementy aerodynamiczne w okolicach przednich i tylnych nadkoli. Podobnie jak w RS-ie generacji 991 przednie błotniki posiadają nacięcia zmniejszające ciśnienie wokół przednich kół, ale w przypadku nowego modelu wyglądają one jak w wyczynowym 911 GT1 z końcówki lat 90. Do poprawy przepływu powietrza w nadkolach i poza nimi Porsche opracowało też lotki boczne zarówno za przednią jak i tylną osią. Dodatkowo z przodu wkomponowano w ich górną część ukryty boczny kierunkowskaz LED.
Efektem tych wszystkich wysiłków są naprawdę imponujące liczby. Maksymalny docisk jaki generuje 911 GT3 RS przy 285 km/h wynosi 860 kg, a przy 200 km/h 409 kg. To wartości dwukrotnie lepsze niż w poprzedniku i trzykrotnie przewyższające aktualne 911 GT3.
Poza aerodynamiką Porsche skupiło się na układzie jezdnym i możliwościach jego regulacji. Podobnie jak w obecnym GT3, podstawowy układ zawieszenia składa się z podwójnych wahaczy z przodu i układu wielowahaczowego z tyłu, ze sprężynami śrubowymi na regulowanych amortyzatorach. Różnica polega na tym, że regulacja amortyzatorów nie jest ograniczona do trzech szerokich ustawień. Po raz pierwszy w Porsche zawieszenie może być regulowane w zakresie kompresji i odbicia w ośmiu różnych ustawieniach dla każdej osi. To poziom regulacji, który nie jest niczym niezwykłym w samochodach torowych z wyższej półki, ale tutaj można to zrobić elektronicznie, a nie za pomocą zestawu narzędzi podczas postoju w boksie.
Odbywa się to za pomocą trzech nowych pokręteł na kierownicy umieszczonych obok standardowego pokrętła trybów jazdy. Gdy wskaźnik układu PASM jest w pozycji włączonej można za pomocą jednego z pokręteł ustawiać osobno odbicie i kompresję amortyzatorów, a aktualne ustawienia pokazują się na ekranie z parametrami jazdy. Pozostałe nowe pokrętła służą do regulacji ustawień kontroli trakcji i tylnego mechanizmu różnicowego. Ten ostatni jest adaptacyjną odmianą najnowszego elektronicznie sterowanego dyferencjału tylnego Porsche wyposażonego w szperę. Dodatkowo w prawej części kierownicy wkomponowano przycisk systemu DRS.
Przednia oś z rozstawem kół większym o 29 mm pozostała wolna od dodatkowego obciążenia, a ze względu na bardziej bezpośredni kontakt ze strugą powietrza Porsche opracowało do RS-a nowe wahacze o innym kształcie, które przy maksymalnej prędkości potrafią wygenerować aż 40 kg docisku. Aby jeszcze bardziej wspomóc równowagę aerodynamiczną pomiędzy osiami podczas hamowania z dużych prędkości, przeguby kuliste dolnych wahaczy wleczonych są umieszczone bardziej w dół wobec przedniej osi, przy czym tylna oś ma zupełnie inną geometrię w związku z obecnością systemu czterech kół skrętnych.
Standardem dla GT3 RS są stalowe hamulce o średnicy tarcz 408 mm z przodu i 380 mm z tyłu. Zastosowano odpowiednio sześciotłoczkowe zaciski na przedniej osi i czterotłoczkowe na tylnej. To tylko nieznaczne różnice względem GT3, bo średnica tarcz jak i tłoczków powiększyła się o 2 mm. Ceramika oferowana pod nazwą PCCB pozostaje opcją, a w przypadku jej wyboru otrzymujemy tarcze o średnicy 410 mm z przodu i 390 mm z tyłu.
Nie zabrakło nowych, szerszych opon. Na przodzie mają one 275 mm, a na tyle aż 335 mm szerokości i nałożono je na kute felgi mocowane na centralną nakrętkę. Nie mamy potwierdzonej informacji o dostępnych rodzajach opon, ale auta na zdjęciach prasowych występują na Michelinach Pilot Sport Cup 2. Niektóre prototypy były widziane na nieokreślonym modelu opon Pirelli P Zero z napisem Trofeo RS na ściance bocznej - mogą one zastąpić w gamie Porsche Micheliny Cup 2R.
Producent przygotował do GT3 RS pakiety Clubsport i Weissach, z których ten pierwszy właściwie nie wymaga dopłaty. Zawiera stalowy rollbar, gaśnicę pokładową i uprząż zamiast standardowych pasów. Klient decydujący się na pakiet Weissach dostaje dedykowane, karbonowe stabilizatory, kompozytową płytę wzmacniającą podwozie oraz magnezowe felgi.
Do tego więcej karbonu lakierowanego na wysoki połysk - obejmuje on dach, maskę przednią i obudowy lusterek oraz górną lotkę tylnego skrzydła z dodatkowym napisem “Porsche” od spodu. Wisienką na torcie są karbonowe klamki wewnętrzne, magnezowe łopatki skrzyni PDK oraz wyhaftowane na zagłówkach logo Weissach. Pakiet ten można mieć ze stalową klatką analogiczną jak w wersji Clubsport lub z dedykowaną klatką karbonową lżejszą o 6 kg.
Polska cena nowego Porsche 911 GT3 RS wynosi co najmniej 1,232 mln zł. Kolejne kosztowne opcje mogą podbić ją nawet do 1,6 mln zł. Wkrótce rozpoczną się dostawy samochodów do klientów.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
To pierwszy raz, kiedy na okładce gości nie tylko samochód! O co chodzi w zestawieniu auta i motocykla?
Zapraszamy w okolice Gór Świętokrzyskich, jednego z najstarszych pasm górskich w Europie.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Koncept Mazda Iconic SP z silnikiem Wankla przeobrazi się w niewielki sportowy samochód produkcyjny.
Pierwszy elektryczny Bentley pojawi się w 2026 roku, ale marka zamierza pozostać przy ICE do 2035.
Morgan wprowadza istotny lifting całej gamy Plus Four. Model ten po raz pierwszy trafi do USA.
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
Pirelli i Bosch dążą do wykorzystania technologii MEMS Boscha w aplikacjach wewnątrzoponowych.
Napęd na cztery koła z Corolli GR zrobił z GR86 unikalną współczesną wersję Celiki GT-Four.
Circuito do Sol to zestaw zakrętów inspirowanych słynnymi torami świata. Można tu nawet wynająć dom.
Kodiaq RS rocznik 2025 ma pod maską 2-litrową benzynową jednostkę o mocy 265 KM z Golfa GTI.
Zbudowany przez Calluma drogowy Jaguar C-X75 jest ilustracją niewykorzystanego potencjału tego auta.
Fundusz CYVN Holdings z Abu Zabi chce przejąć dział samochodów drogowych McLarena.