Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Range Rover definiuje luksusowego SUV-a dokładnie tak, jak robili to jego przodkowie. Pomimo silnej konkurencji jazda nim to nadal niezwykłe przeżycie.
Wcześniej już ustaliliśmy, że jeśli chcesz dostać się gdzieś w jak najszybszym tempie, to Range Rover nie jest najlepszym wyborem. Przy masie znacznie powyżej dwóch ton znaczenie ma nie tylko czysta liczba kilogramów, ale też ich rozłożenie w aucie. Nisko umieszczony środek ciężkości jest ważnym czynnikiem we wszelkiego rodzaju sportowych bolidach, ale dla Range Rovera ważniejsze było zapewnienie 80-centymetrowej głębokości brodzenia, przez co większość podzespołów znajduje się na tyle wysoko, by móc pokonać mały bród.
W efekcie wystarczy spróbować pojechać tym autem szybciej, a opony wielosezonowe zaczynają błagać o litość, gdy masa samochodu jest przerzucana z boku na bok w mało finezyjny sposób. I tak jest dużo lepiej niż kiedyś, bo elektronicznie sterowane zawieszenie pneumatyczne z samopoziomowaniem, elektroniczne systemy aktywnie redukujące przechyły i adaptacyjne amortyzatory o zmiennej sile tłumienia mają czujniki monitorujące zachowanie samochodu do 500 razy na sekundę.
Pneumatyczne zawieszenie zapewnia pięknie skomponowaną i kontrolowaną jazdę, choć z kilkoma wyjątkami, bo ostrzejsze poprzeczne garby zaburzają jej jakość. Elektrycznie wspomagany układ kierowniczy ma również przekonujące wyważenie i choć nie ma tu nic z prawdziwego wyczucia, Range Rovera można prowadzić z prawdziwą pewnością siebie.
To wszystko zapewnia Range Roverowi jakość jazdy na tyle dobrą, by skutecznie rywalizować z innymi luksusowymi SUV-ami na drodze i to nawet pomimo osławionej pozycji za kierownicą przypominającej siedzenie na stołku kapitańskim. Niewątpliwie, w skrajnie ekstremalnych sytuacjach drogowych Range podda się szybciej niż limuzyny klasy S i serii 7, ale w normalnych warunkach może konkurować z nimi na równych zasadach. A na trawiastym polu Range Rover zostawi całe to towarzystwo daleko w tyle…
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
Lamborghini nie będzie kontynuować przygody z WEC w sezonie 2025. Zadecydowała zmiana regulaminu.
Jaguar pracuje nad rywalem dla Porsche Taycan - mamy pierwsze zdjęcie konceptu tego auta.
Aston Martin wreszcie pokazał kosmiczne osiągi Valkyrie. Samochód ten pobił rekord toru Silverstone.
W 2025 roku Mercedes powraca do Le Mans z AMG GT dostosowanym do wymogów klasy LMGT3.
Singer i Alfaholics zbyt oklepane? Oto doładowany Jaguar XJS V12 o mocy 670 KM z manualną skrzynią.
Final Five to ostatnia seria F22 i pożegnanie z silnikami Audi. W tle już czeka nowy hipersamochód.
Nadchodzące BMW serii 3 z rodziny Neue Klasse otrzyma napędy spalinowe, hybrydowe i elektryczne.
Roma, najmniejsze GT Ferrari, zostanie zastąpiona nowym modelem w 2025 roku. Prototypy już jeżdżą.
Podobnie jak Veyron i Chiron, ostatnie Bugatti z W16 żegna się niebagatelnym rekordem prędkości.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Taycan GTS jest lżejszy niż M5 i niemal tak samo mocny. Możesz go mieć także w wersji Sport Turismo.
CSR Twenty to limitowana wersja Seven stworzona do jazdy przede wszystkim po drogach publicznych.