Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Range Rover definiuje luksusowego SUV-a dokładnie tak, jak robili to jego przodkowie. Pomimo silnej konkurencji jazda nim to nadal niezwykłe przeżycie.
Zasadniczo wygląd kokpitu Range Rovera nie zmienił się od 7 lat, więc przy nowszych konstrukcjach koncernu JLR, oraz wielu konkurentach, wygląda już trochę wiekowo. Nie jest jednak tak tragicznie, jak mogłoby się wydawać, ponieważ jest tutaj kilka elementów które czynią wnętrze Range Rovera tak dostojnym i luksusowym jak nigdy dotąd.
Jednym z tych elementów są zastosowane materiały; szczególnie bogatsze wersje Autobiography wykorzystują miękką, pachnącą, woskową skórę półanilinową, która nadaje zdecydowany powiew luksusu w porównaniu z rywalami z segmentu premium. Różnica jest w miękkości i matowym wykończeniu powierzchni skóry, która mocno przypomina materiały wykorzystywane do drogich, włoskich sof i innych artykułów. We wnętrzu nie brakuje też wstawek z prawdziwego drewna różnych gatunków z wykończeniem matowym lub błyszczącym, a pokrętła i panele sprawiają solidne, mechaniczne wrażenie, nawet jeśli nie są wykonane z metalu.
Kolejnym elementem wprowadzającym świeżość do wnętrza Range’a są technologiczne nowinki, które był główną częścią modernizacji przeprowadzonej w 2017 roku. W miejsce poprzedniego ekranu centralnego o niskiej rozdzielczości i wyświetlacza kierowcy zastosowano system Touch Pro Duo firmy Land Rover, który charakteryzuje się bardziej atrakcyjną grafiką i sprytnymi pokrętłami zintegrowanymi z dolnym ekranem pomocniczym, jak to ma miejsce w Velarze i nowym Evoque. Interfejsy i grafika nie są tak zgrabne, jak w nowym Defenderze, ale nie są już tak oczywistym niedopatrzeniem jak kiedyś.
Ale nie skóra, drewno ani technologiczne zabawki są prawdziwą atrakcją wnętrza RR, a jego stosunek do świata zewnętrznego. Wysoka pozycja siedząca, nisko poprowadzona linia szyb i ogólne poczucie wyższości nad zwykłym człowiekiem stanowiły podstawę popularności Range Rovera przez 50 lat i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Jazda Range Roverem nie przypomina niczego innego i jest o wiele bardziej imponująca niż jazda Bentleyem, Porsche czy Maserati. Fakt, że królowa Elżbieta nadal jeździ jednym z nich, również wzmacnia to uczucie.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.
Zbliża się debiut najmocniejszej Corvette w historii - nowego ZR1 generacji C8.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.
Toyota GT86 zmieniła rynek sportowych coupe, a późniejsze GR86 doprowadziło tę formułę do perfekcji.
W nowym Plus Four Morgan poprawił podwozie i wnętrze, ale pozostawił legendarny design z lat 30.
Jeśli żegnać kultowe V10 Lamborghini to w takim stylu - limitowanym, torowym modelem opartym na STO.
Następna generacja modeli EV Neue Klasse od BMW będzie korzystać z baterii opracowanych w Chorwacji.
Stylowy i luksusowy Mercedes S63 Coupe to niedoceniane, choć świetne GT za dobre pieniądze.
Na rok modelowy 2024 Audi wprowadza do S3 poprawki układu napędowego i odświeżony design.