Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Przy braku wersji CS to Competition jest najmocniejszym i najbardziej dopracowanym modelem BMW M5.
Silnik twin turbo o pojemności 4.4 l ma nieprzeciętne osiągi, auto jest świetnie wyważone i responsywne, a układ jezdny przepełniony technologią. Pod maską BMW M5 Competition pracuje dobrze znany silnik 4.4 V8 twin turbo o mocy 625 KM (+25 KM w stosunku do podstawowego M5) i momencie obrotowym 750 Nm. Skrzynia biegów to 8-biegowy automat z konwerterem momentu obrotowego, połączony ze zmyślnym napędem xDrive nowej generacji. Ta kombinacja silnika, skrzyni i napędu zadebiutowała właśnie w M5, ale dzisiaj trafia także do gamy modeli M8 i X5 M/X6 M.
Większość elementów specyficznych dla modelu Competition skupia się w układzie jezdnym. Samochód ma o 7 mm mniejszy prześwit niż standardowe M5, co w połączeniu z nowymi, 20-calowymi kutymi felgami przekłada się na bardziej agresywny wygląd. Poza tym zastosowano tutaj twardsze o 10% sprężyny, przekalibrowane, adaptacyjne amortyzatory, grubsze stabilizatory, przeguby kulowe na łączeniach elementów tylnego zawieszenia i przednie koła pochylone pod większym kątem. Ostatnią zmianą są sztywniejsze o 50% mocowania silnika do karoserii.
Wszystko inne jest identyczne jak w standardowym M5, więc mamy tu do dyspozycji ten sam napęd na wszystkie koła M xDrive. Pozwala on na jazdę z napędzanymi wszystkimi kołami lub na odłączenie przodu, wtedy można się zabawić w stylu dawnych modeli M. Trzeba tylko pamiętać, że wraz z wyłączeniem przedniej osi wyłącza się także układ kontroli stabilności, więc jadąc na limicie trzeba mieć się na baczności. Na szczęście dla mniej doświadczonych kierowców napęd nawet w trybie 4WD pracuje z silną dominacją tylnej osi, więc można dobrze się bawić bez nerwowych ruchów na wyjściach z zakrętów.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.
G63 nie jest lepsze niż DBX707 czy RR Sport SV, za to ma więcej fejmu niż dwaj rywale razem wzięci.
W 2026 roku Land Rover zostanie oficjalnym partnerem i uczestnikiem rajdu Dakar.
911 GT3 RS od Manthey Racing ma świetne osiągi, brakuje tylko oficjalnego czasu na Nürburgringu.
Lamborghini nie będzie kontynuować przygody z WEC w sezonie 2025. Zadecydowała zmiana regulaminu.