Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Przy braku wersji CS to Competition jest najmocniejszym i najbardziej dopracowanym modelem BMW M5.
W tej chwili BMW M5 Competition kosztuje minimum 622 900 zł, czyli o 43 tys. zł więcej niż normalne M5. Jeśli kupujesz samochód za takie pieniądze, ta dopłata za pakiet Competition raczej nie będzie wielkim problemem. Tym bardziej, że w zamian otrzymujesz zestaw poprawek, które naprawdę robią różnicę i dają M5 więcej cech, których oczekuje się od każdego samochodu BMW M. Raczej nikt nie będzie żałował takiego wydatku.
Mercedes-AMG E63 S z ceną 607 tys. zł jest tylko nieznacznie tańszy, choć pozornie dostaje się za te pieniądze nieco więcej. 612-konny silnik 4.0 V8 twin turbo może i ma odrobinę mniej mocy, ale gwarantuje świetne wrażenia akustyczne, więc cały samochód wydaje się bardziej charyzmatyczny. Brakuje mu precyzji i dopracowania BMW, ale to nadal nadzwyczaj szybka maszyna. Napęd 4Matic+ pozwalający zmieniać tryb z 4WD na 2WD sprawi, że będziesz na “ty” z każdym wulkanizatorem w okolicy.
Podobną moc i jeszcze lepsze wrażenia z jazdy zapewnia Porsche Panamera Turbo S, choć kosztuje sporo więcej, bo od 907 tys. zł. Tak jak rywale ma napęd na wszystkie koła, choć nie da się odłączyć przedniej osi, za to oprogramowanie i tak daje świetne “tylnonapędowe” wrażenia z jazdy. W Porsche nie ma tyle miejsca co w BMW czy Mercedesie, za to Panamera jest liftbackiem, a to na pewno bardziej praktyczne nadwozie niż sedan. Do tego Porsche wyznacza standardy w dziedzinie dopracowania detali i jakości wnętrza.
Audi RS7 nie daje poczucia wyjątkowości jak Porsche, nie ma możliwości dynamicznych BMW i silnika Merca, ale jest prawdopodobnie bardziej dopracowane niż wszystkie te modele. Jeździ na tyle dobrze, że trudno mu cokolwiek zarzucić, a cennik otwiera się kwotą niewiele wyższą niż BMW - od 636 tys. zł.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.
Zbliża się debiut najmocniejszej Corvette w historii - nowego ZR1 generacji C8.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.
Toyota GT86 zmieniła rynek sportowych coupe, a późniejsze GR86 doprowadziło tę formułę do perfekcji.
W nowym Plus Four Morgan poprawił podwozie i wnętrze, ale pozostawił legendarny design z lat 30.
Jeśli żegnać kultowe V10 Lamborghini to w takim stylu - limitowanym, torowym modelem opartym na STO.
Następna generacja modeli EV Neue Klasse od BMW będzie korzystać z baterii opracowanych w Chorwacji.
Stylowy i luksusowy Mercedes S63 Coupe to niedoceniane, choć świetne GT za dobre pieniądze.
Na rok modelowy 2024 Audi wprowadza do S3 poprawki układu napędowego i odświeżony design.