Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Nowy Mercedes dostarcza twardych dowodów na to, że długa ewolucja inżynieryjna przynosi znakomite efekty. Mercedes klasy C nigdy nie był tak dobry.
Zdolność Mercedesa do sprowadzania swojej najlepszej technologii do coraz niższych segmentów jest nad wyraz niesamowita. Gdy porównasz wnętrze klasy C do znacznie droższej i bardziej ekskluzywnej klasy S, podobieństwa są trudne do zignorowania. Nigdy różnica między dwoma tak odległymi segmentami nie była tak niewielka i to nie tylko w kwestii zabawek i detali, ale także materiałów i jakości montażu.
Po raz pierwszy od wielu pokoleń podstawowy układ wnętrza jest niemal identyczny jak w nowej Klasie S, z tym samym 11,4-calowym centralnym ekranem dotykowym i 12,3-calowym wyświetlaczem kierowcy. Oba są przejrzyste i działają szybko, ale to nie zmienia faktu, że system MBUX potrafi zirytować. Nad poprzednikiem ma tę przewagę, że na większym ekranie łatwiej się nim posługiwać. Materiały są bardzo dobre - syntetyczna skóra na szczycie deski rozdzielczej, boczkach drzwi i konsoli jest najwyższej jakości i nadaje wnętrzu bardziej ekskluzywnego charakteru niż mogą zaproponować BMW i Audi.

Nie wszystko jest jednak tak wspaniałe we wnętrzu Mercedesa, bo ilość podświetleń i lampek waha się między delikatnie irytującym, a przeszkadzającym. Przyzwyczajenie się do przycisków na kierownicy nie jest proste i często kończy się przypadkowym naciśnięciem dotykowego panelu, który może sterować wieloma różnymi funkcjami.
Nie ma tutaj pokrętła głośności, a jego funkcję przejął dotykowy slider (można dodać, że bez dobrego efektu). Wykonywanie nawet prostych zadań odrywa wzrok od drogi na zbyt długo, pomimo uproszczonej struktury menu. A jeśli jesteś kierowcą, który lubi półmrok i atmosferę przypominającą kokpit, kolorowe oświetlenie wnętrza w połączeniu z ogromem wyświetlaczy sprawia, że nawet po zmniejszeniu jasności jest to rażące.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Nie GT R i nie Black Series - nowy torowy Mercedes-AMG nazywa się Track Sport i już rozpoczął testy.
Dwurotorowy silnik Wankla jest elementem nowego typu napędu PHEV do przyszłych modeli Mazdy.
Novitec prezentuje pakiet modyfikacji do Ferrari 12Cilindri obejmujący stronę wizualną i techniczną.
Wyjątkowy Mercedes 190E 2.3-16 trafi pod młotek. Pierwszym właścicielem był sam Ayrton Senna.
Prelude powraca jako zgrabne coupe z wydajnym napędem hybrydowym i sportowym charakterem.
Chery świętuje w Polsce dostarczenie 5-milionowego auta i prezentuje dwa nowe modele – Tiggo 4 HEV oraz Tiggo 9 PHEV.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Rolls-Royce świętuje 100 lat Phantoma limitowaną, wyjątkową edycją Centenary Private Collection.
Między Macana 4S i Turbo Porsche wprowadza nowy wariant GTS o typowo sportowym charakterze.
Dział projektów specjalnych Ferrari przedstawia SC40 - one-off jawnie inspirowany kultowym F40.
Stylowy SUV Alfy Romeo przeszedł lifting obejmujący wygląd, wyposażenie i technologie pokładowe.
Cupra jeszcze nie żegna się z silnikiem 2.5 TFSI i przywraca model Formentor VZ5 do czasowej oferty.