Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Równie niedopracowany, co irytujący Golf R Mk8 pozostawia wiele do życzenia, a to spora strata dla całego segmentu
Volkswagen Golf R stał się ikoną naszych czasów jeśli chodzi o hothatche do użytku na co dzień. Na rynku nowych samochodów, w którym królują leasingi i wynajmy, jego stosunkowo niewielkie koszty utrzymania wraz z ekstremalnymi jak na użytek codzienny osiągami stały się nieocenioną wartością.
Presja na nowej, ósmej już generacji Golfa R jest ogromna, bo z zupełnie nowego auta bazowego trzeba było zrobić coś lepszego według znanej już receptury. Czy nowa „erka” zachowała najważniejsze wartości starego modelu, czy najlepsze czasy Golf R ma już za sobą?
Różne odmiany Golfa R jak np. kombi zniknęły wraz z debiutem generacji Mk8, a jedyną dostępną wersją obecnie jest hatchback 5d. Biorąc pod uwagę cenę wyjściową na poziomie 205 790 zł Golf jest o kilka tysięcy droższy niż najważniejsi konkurenci z segmentu premium jak Audi S3, Mercedes-AMG A35 czy BMW M135i.
Problem w tym, że pomimo ceny startowej przekraczającej 200 tysięcy złotych Golf R wyjeżdża z fabryki bez oczywistych elementów. Kupujesz pakiet R-Performance za 9850 zł i nadal musisz wyłożyć kolejne 3670 zł, by mieć kluczową rzecz - adaptacyjne amortyzatory DCC. Chcesz porządne audio? 2810 zł, a kamera cofania za 1340 zł i pakiet obejmujący podgrzewanie siedzeń za 1370 zł to już przegięcie - takie rzeczy powinny być absolutną podstawą na poziomie 200 tys. złotych.
Drogich opcji jest więcej np. wydech R-Performance z tytanu od Akrapovicia za 16 140 zł czy panoramiczny dach szklany za 4470 zł, ale dość szokująca jest cena za skórzaną tapicerkę - 12 500 zł to więcej niż wymagają konkurenci, jeśli nie mają skór w standardzie. Długa lista drogich opcji powoduje, że po osiągnięciu momentu, gdy Golf wydaje się już dobrze wyposażony jego cena zbliża się do 280 tys. zł…
Najbardziej zbliżonym rywalem rynkowym wydaje się Mercedes-AMG A35, samochód bardzo podobnie wyposażony, z silnikiem o mocy nieco ponad 300 koni i napędem na wszystkie koła. Bazowo A35 startuje trochę niżej niż Golf, bo od 194 tys. zł, a podczas jazdy jest bardziej przyjazne i zbalansowane.
Po rozpatrzeniu także innych propozycji z szerokiego wachlarza hot hatchy okazuje się, że wybór jest ogromny. Można postawić na dynamikę Toyoty GR Yaris, wszechstronność Hyundaia i30 N, niedawno poprawione Megane RS czy potężną Hondę Civic Type R. Na rynku znajdują się hothatche dla każdego, od znakomitej Fiesty ST do AMG A45, a rozpiętość cen, osiągów i możliwości jest bardzo duża.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Lifting małego crossovera z Niemiec to żadna rewolucja. I chyba nikt nie ma mu tego za złe.
Serią 25 egzemplarzy o nazwie Encore marka Caterham kończy produkcję modelu Seven 310.
Valkyrie LM będzie dla garstki osób okazją, aby przejechać się bolidem wyścigowym rodem z Le Mans.
Niemcy przerobili hipersamochód Porsche 963 z serii WEC na auto drogowe. Są tylko dwa haczyki.
Opracowany równolegle z coupe Vantage Roadster pokazuje sportową spójność w jeździe bez dachu.
Debiutuje Emira V6 SE z poprawioną kalibracją podwozia i mocą 400 KM. Cel: Porsche 911 Carrera.
Honda wycofuje Civika Type R z Europy. Tak odchodzi jeden z najlepszych hot hatchy w historii.
Pogea R107 może być dla wielu urzeczywistnieniem wizji idealnego klasyka na letnie przejażdżki.
Już po raz 93. najlepsi kierowcy zmierzą się na torze pod Le Mans w morderczej 24-godzinnej batalii.
13 czerwca Peugeot odsłoni nowego 208 GTi, który ma reprezentować inną koncepcję niż poprzednicy.
Zniknięcie Focusa ST oznacza koniec ery szybkich Fordów jakie znamy i kochamy.
Napędzany wyłącznie 650-konnym V8 nowy Bentley Bentayga Speed ma być najszybszym SUV-em tej marki.