Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA

Volkswagen Golf R - czy najgorętszy VW wciąż ma „to coś”?

Równie niedopracowany, co irytujący Golf R Mk8 pozostawia wiele do życzenia, a to spora strata dla całego segmentu

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

2 grudnia 2021
  1. 1.Przegląd
  2. 2.Silnik, skrzynia biegów i szczegóły techniczne
  3. 3.Osiągi i czas 0-100
  4. 4.Prowadzenie i tłumienie
  5. 5.Spalanie i koszty utrzymania
  6. 6.Wnętrze i technologia
  7. 7.Wygląd
Volkswagen Golf R
40
Ocena Evo
Cena:
od 205 790 zł
silnik wciąż daje radę; mocna wartość rezydualna
krok lub dwa w tył w każdym aspekcie dynamicznym

Prowadzenie i tłumienie - rwana i surowa jazda w przeciwieństwie do genialnego poprzednika

Nowy Volkswagen Golf R to maszyna wyposażona w ogromną ilość elektroniki wymagającą od kierowcy uwagi od kiedy tylko tyłek dotknie tapicerki kubełkowego fotela. Tak na marginesie tapicerka ta ma ładnie wyszyte logo R i czarno-niebieską szachownicę. Remedium na tą atencyjność Golfa jest po prostu wcisnąć przycisk START i jechać jeśli tylko nie masz nic przeciwko losowym i nieprzewidywalnym interwencjom systemu pilnowania pasa ruchu. To ustrojstwo trzeba wyłączać przy każdym uruchomieniu samochodu.

Kubełkowe fotele Volkswagen Golf R
40

Dostosowanie ESP do swoich preferencji wymaga zanurkowania w rozległe menu centralnego wyświetlacza dotykowego, gdzie trzeba znaleźć dział „Hamulce” i potwierdzić pięć razy swój wybór. To wszystko jeszcze zanim kierowca pomyśli o zmianie trybu jazdy. Jeśli chcesz prowadzić ten samochód w wysoce radosnym stylu musisz poświęcić minimum pół minuty na przestawianie tego wszystkiego za każdym razem. W pełni cyfrowy wyświetlacz kierowcy, ekran centralny i dotykowe panele temperatury to nowoczesne smaczki, do których najwyraźniej jeszcze musimy dojrzeć…

W każdym wypadku, po wyłączeniu Lane Assist i włączeniu trybu Comfort Golf R jeździ zupełnie jak tańszy Golf R-line z silnikiem TSI. Jest kompletnie niewymagający, cichy, spokojny i komfortowy nawet na 19-calowych felgach dostępnych w opcji. Silnik od czasu do czasu wchodzi w tryb żeglowania dla oszczędności paliwa i generalnie świetnie się sprawdza do krótkich przejazdów jak i długich tras autostradą.

Dynamiczne ujęcie Volkswagen Golf R
40

Obiektywnie to dobrze, przynajmniej dla wszystkich tych, którzy chcą mieć po prostu świetnego, mocnego kompaktu z wyposażeniem po sam dach, ale niekoniecznie są zainteresowani właściwościami hothatchy jako takich. Starszy model był w tym wszystkim wyśmienity i nowa wersja jak najbardziej w tym względzie zachowuje podobną klasę.

Problem pojawia się, gdy chcesz wykorzystać swojego gorącego Golfa gdy droga staje się wreszcie interesująca. Przy całym swoim błyskotliwym wizerunku i możliwościach, możesz jeździć kilometrami i zastanawiać się, o co tyle szumu.

Tak jest, dopóki nie odważysz się ponownie zagłębić w tryby jazdy. W trybie Individual, w którym można korzystać z własnej kombinacji ustawień, Golf R zaczyna ujawniać swoją bardziej agresywną stronę. Układ napędowy, opcjonalne adaptacyjne amortyzatory i przełożenie układu kierowniczego natychmiast budzą się do życia, zmywając nieco pudru, który wszystkie te elementy przykrywa podczas zwykłej jazdy. Niestety to, co kryje się pod tą warstwą nie do końca pasuje do wizerunku Golfa R, jaki pamiętamy z poprzednika.

Pomimo ciężej pracującego układu kierowniczego nie udało się uniknąć uczucia otępienia i braku precyzji w okolicy położenia centralnego. Zaczynasz pokonywać zakręty i przód od razu się kładzie, a amortyzatory walczą z masą auta, by zachować resztki kontroli nad zachowaniem przedniej osi. Jeśli dodatkowo w zakrętach są wyboje i nierówności niewiele trzeba, by zawieszenie nieprzyjemnie dobijało.

Reklama
Reklama

Tym bardziej czujemy się rozczarowani, bo wiemy, że Golf R ma specjalną geometrię przedniego zawieszenia z całkiem dużym negatywem przednich kół jak na produkcję seryjną. Podobne rozwiązanie jest w świetnym Golfie GTI Clubsport. Cały przedni wózek zawieszenia wzmocniono, a przekładnia kierownicza to element dedykowany tylko do tej wersji.

Mimo tych zabiegów przyczepność przedniej osi pozostawia wiele do życzenia. Przy hamowaniu z większej prędkości do ciasnego zakrętu możesz co prawda delikatnie zarzucić tyłem, by lepiej wpasować przód w zakręt i wcześnie wcisnąć pedał gazu na wyjściu, co zwykle skutkuje błyskawicznym startem do kolejnego zakrętu w niezłym stylu. „Zwykle”, bo w określonych okolicznościach podobny manewr skutkuje potężną nadsterownością gdy tylny dyferencjał z wektorowaniem momentu obrotowego wejdzie do akcji i próbuje przekazać zbyt dużo mocy na tylną oś i wypchnąć Golfa z zakrętu. Czasami można nawet poczuć, jakby opony były ściągane pod siebie, co skutkuje bocznym podskakiwaniem jak w dawnych AMG z lat 90.

Jak na ironię, współczesny A45 S AMG ma tę samą manierę nadsterowności, a także bardzo sporadycznie GR Yaris. Mimo to jest coś w sposobie, w jaki R traci przyczepność, a następnie ją odzyskuje, że wydaje się to nieco mniej dopracowane, jakby trochę poza kontrolą.

Silnik także nie ustrzegł się błędów. W niższych zakresach obrotów wydaje się przytłoczony masą auta, dopiero powyżej 4500 obrotów masa przestaje mieć znaczenie i R ochoczo rusza do przodu. Jak wspomniałem, większe łopatki za kierownicą to duża zaleta, chociaż nadal wymagają minimalnej gimnastyki, żeby je dosięgnąć.

Volkswagen Golf R pod maską
40

Pomimo kilku nowych sztuczek, ogólne wrażenia z jazdy Golfem R pozostawiają niedosyt, jakiego próżno było szukać w starym modelu. Podstawy są zachowane, ale dynamiczne możliwości, które znajdowały się pod warstwą lakieru, zniknęły i zostały zastąpione czymś, co jest bardziej chamskie i ogólnie mniej sprawne.

Dla większości nabywców Golfa R te niedoskonałości nie będą miały żadnego znaczenia. Dla nas jednak to ma ogromne znaczenie, bo wielbimy auta, które mają dopracowane podwozia i potrafią odpowiednio z nich korzystać. W przypadku Golfa wygląda nam to na powrót do problemów generacji Mk6, co tylko może irytować w kontekście wysokich kwot, jakie trzeba za nowego Golfa R zapłacić.

Spalanie i koszty utrzymania
BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Defender z przyczepą na haku
Prezentacja Partnera
Podróż Defenderem w Dolomity – test opon Yokohama Geolandar A/T G015

Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.

13 sierpnia 2025
Garagisti GP1 koncept
Garagisti / GP1
Garagisti GP1 to kolejne po GMA T.50 superauto z V12 i manualem

Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.

11 sierpnia 2025
Lamborghini Temerario test torowy
Lamborghini / Temerario
Lamborghini Temerario - pełen ogień hybrydowym następcą Huracána

Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?

3 sierpnia 2025
Porsche Taycan Turbo GT4 RS spyshot
Porsche / Taycan
Co znowu wymyśliło Porsche? Po Ringu jeździ prototyp Taycana “GT4 RS”

Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?

16 września 2025
Ariel Atom 4 test
Ariel / Atom
Ariel Atom 4 - brytyjska zabawka staje się lepsza i lepsza…

Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.

15 września 2025
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS – nowe sportowe motocykle w limitowanej serii, widok studyjny
Ducati
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS: styl, osiągi i lekkość

Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.

14 września 2025
Lotus Elise VHPK Analogue Automotive
Lotus / Elise
Lotus Elise z centralnym fotelem za ułamek ceny GMA T.50? Poprosimy!

Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.

13 września 2025
Toyota GR Yaris Aero Performance
Toyota / Yaris GR
Toyota GR Yaris zyska pakiet Aero Performance. Niestety, nie u nas…

W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.

12 września 2025
BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Lamborghini Fenomeno premiera
Lamborghini / Fenomeno
Fenomeno uczy jak sprzedawać hipersamochody - mają być rzadkie i z V12

Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.

12 września 2025
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja w malowaniu LARK
McLaren / 750S
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja upamiętniająca sukcesy McLarena F1 w Japonii

McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.

11 września 2025
Toyota Gazoo Racing AE86
Toyota
Toyota wznowiła produkcję bloków silnika do kultowej Corolli AE86

Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.

11 września 2025
Ferrari 849 Testarossa premiera
Ferrari / 849 Testarossa
Ferrari Testarossa powraca jako hybryda V8 o mocy 1050 KM

Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.

10 września 2025
2026 Porsche 911 Turbo S 992.2
Porsche / 911 Turbo
Poznajcie nowe, zelektryfikowane Porsche 911 Turbo S o mocy 711 KM

Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.

8 września 2025
2026 BMW iX3 premiera
BMW / iX3
2026 BMW iX3 - era Neue Klasse rozpoczyna się od SUV-a

Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.

5 września 2025