Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Laureat Evo Car of the Year 2017 nadal ma „to coś” i w 5 lat nie zestarzał się nawet o jeden dzień.
Od zera do 160 km/h w 5,6 s to wynik tak brutalny, na jaki wygląda na papierze. Przez lata zachwycaliśmy się danymi z testów drogowych McLarena F1 - absolutnie największej ikony wśród samochodów drogowych tej marki - ale w ostatnich latach jego osiągi zostały pobite przez całe tuziny różnych samochodów. Niewiele z nich potrafi pobić prędkość maksymalną F1, ale w dziedzinie trakcji i przenoszenia mocy na asfalt nastąpił wyraźny postęp.
Zmierzam do tego, że oczywiście 720S jest jednym z tych aut, które sprint do 100 km/h potrafią wykonać szybciej niż legendarny przodek. W jakiś sposób napędzany tylko na jedną oś McLaren potrafi wystrzelić z miejsca i już po 2,8 s przekroczyć pierwszą “setkę”. 200 km/h pojawia się na prędkościomierzu po 7,8 s, a czas na ćwierć mili na pewno zadowoliłby Dominica Toretto - 10,3 s. Maksymalnie 720S rozpędza się do ponad 340 km/h.
Możemy przytoczyć jeszcze kilka liczb, gdyż sami mieliśmy okazję sprawdzić i zmierzyć osiągi 720S. W naszym niezależnym teście uzyskaliśmy czas 0-96 km/h wynoszący 2,9 s oraz 0-160 km/h w 5,6 s. Udało się też wykręcić czas wokół pętli toru Anglesey, gdzie sprawdzamy różne supersamochody. Na standardowych, drogowych oponach 720S uzyskał czas 1:11,5 - o 1,1 s lepszy niż hipersamochód P1 na normalnym ogumieniu i 0,3 s lepszy niż P1 na pół-wyczynowej oponie Trofeo R. W tej klasie tylko Porsche 911 GT2 RS i Ferrari 488 Pista potrafiły pojechać szybciej.
720S należy do tych samochodów, które rzeczywiście wydają się dostarczać wszystko co obiecują. Można wręcz odnieść wrażenie, że auto ma więcej niż podawane 720 KM. Pokonuje kolejne bariery prędkości w mgnieniu oka, niezależnie czy akurat porusza się po torze czy po autostradzie.
Charakter tego silnika odkrywa się powoli. Na biegu jałowym brzmi bardzo szorstko i nieprzyjemnie, ale przy przyspieszaniu, szczególnie na suchych i przyczepnych drogach, auto wydaje się wręcz niczym nieskrępowane. 720S wyrywa jak dziki już od średniego zakresu obrotów, gdy turbosprężarki zaczynają pracować na pełnym obciążeniu. McLaren jeszcze nie stworzył naprawdę dobrze brzmiącego V8, ale huk jaki roztacza ten silnik w połączeniu ze świstem turbin w pełni oddaje sposób, w jaki ten samochód pokonuje przestrzeń.
Z drugiej strony ten sam silnik potrafi być przyjazny i łagodny w jeździe na co dzień. Przy niskich prędkościach właściwie ledwo go słychać, a skrzynia wydaje się nie męczyć wczesnymi zmianami, tak samo jak nie męczy się przy czerwonym polu. Potęga skryta pod maską ma jednak w sobie jakiś pierwiastek emocji i nadaje silnikowi V8 odrobinę charakteru - wystarczy sama świadomość jakie efekty może wywołać lekki ruch prawej stopy kierowcy. To wystarczy, by zwykła podróż stała się niezwykła.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.