Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Hyundai i30 N po małej modernizacji jest dużo lepszy, co obecnie stawia go na czele stawki kompaktowych hothatchy.
Przyzwyczailiśmy się już, że nowoczesne auta nie są w stanie uzyskać na drodze takich wyników spalania jakie widnieją w katalogu. Samochody o wysokich osiągach często są bliżej niż wiele z nich - nie są od początku projektowane z myślą o niskim zużyciu w bardzo specyficznych warunkach - to rzeczywiste zużycie paliwa przez i30 N jest dla nas wciąż nieco rozczarowujące.
Oficjalnie pali 8 l/100 km według normy WLTP, a w poprzedniej wersji palił 7 l/100 km według normy NEDC, więc widać ile zmieniła zmiana przepisów pomiarowych. Tymczasem w rzeczywistości 8 litrów może da się uzyskać podczas spokojnej jazdy autostradą, a średni wynik w cyklu mieszanym pewnie zmieści się w granicach 9,5 l/100 km. Co ciekawe, wersja z automatyczną skrzynią DCT pali trochę więcej, bo oficjalnie 8,4 l/100 km - wina leży po stronie skrzyni, która bardzo dużo miesza biegami, a podczas takiej pracy paliwo idzie po prostu w powietrze.
Samo w sobie zużycie paliwa na takim poziomie nie jest szczególnym problemem. Jasne, są w tym segmencie auta, które palą podobnie, choć zazwyczaj mniej od Hyundaia, ale 5-litrowy zbiornik paliwa to jednak za mało jak na samochód o takim apetycie. W teorii to wciąż jakieś 500 km zasięgu na zbiorniku, ale przeciętny wynik powinien wynosić mniej więcej 400-420 km, a to już trochę mało na dłuższym dystansie.
Jeśli zamierzasz intensywnie korzystać z osiągów pewnie zainteresują cię koszty wymiany opon. W przypadku słabszej odmiany z mniejszymi kołami koszt nie jest wygórowany, bo za 1600-2000 zł można mieć komplet 18-calowych opon klasy premium. Trochę droższy będzie komplet opon Pirelli P Zero do odmiany Performance - 600 zł za sztukę, czyli około 2400 zł komplet. W obu przypadkach rozmiar opony jest na tyle typowy, że w samej klasie premium można wybierać z kilkudziesięciu marek i modeli opon, więc jest pole do popisu.
Pięcioletnia gwarancja Hyundaia z nieograniczonym przebiegiem powinna nieco przywrócić równowagę jeśli chodzi o eksploatację, a poza kilkoma zacięciami nawigacji satelitarnej i pesymistycznym czujnikiem ciśnienia w oponach, nasz redakcyjny i30 N Performance okazał się bezproblemowy w ciągu siedmiu miesięcy użytkowania.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pagani pozbawiło swój klejnot koronny dachu i dodało opcję manualnej skrzyni. Hipersamochód idealny?
Podkręcony silnik Hondy Type R wystarcza, aby nowy Atom 4RR miał więcej mocy niż potężny Atom V8.
Tylko pozornie model ten jest elektryczną wersją udanego HR-V.
Przywiązani do klasycznego furgonu z Niemiec mogą nie znaleźć wspólnego języka z T7. I nie chodzi tu o to, co oferuje.
DBX nie miał dobrych początków, ale zdaje się, że wkracza na odpowiednią ścieżkę.
Debiutuje poliftowe Porsche 911 992 w wersji AWD oraz z nadwoziem Targa.
Nowa nazwa, odświeżony design i wnętrze - Ferrari Amalfi ma być nowym bazowym GT w miejsce Romy.
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.