Fiat 126P Bis z Polski wygrywa Hot Wheels Legends Tour 2025 i trafi jako model 1:64 do serii Hot Wheels Garage of Legends. Poznaj jego specyfikację.
Elektryczny Cayman/Boxster kiedyś się pojawi, ale teraz Porsche skupia się na napędach spalinowych.
Mija już pięć lat od momentu gdy po raz pierwszy usłyszeliśmy o elektrycznym sportowym Porsche, następcy serii 718. Projekt ten wciąż figuruje w planach marki, ale odszedł na dalszy plan z powodu zmiany polityki Porsche dotyczącej elektryfikacji. Tym samym debiut elektrycznego Boxstera/Caymana przesunął się o kolejne kilka lat, ale jest nieunikniony z powodu ogromu nakładów jakie włożono w rozwój tego modelu.
We wrześniowym raporcie dotyczącym wyników finansowych firma Porsche potwierdza, że odkłada na później plany całkowitej elektryfikacji. Przyczyną ma być niepewna przyszłość tej części rynku i słaby popyt. Najpoważniejszą ofiarą zmiany polityki Porsche w tym zakresie ma być flagowy SUV o kryptonimie “K1”, który miał być modelem pozycjonowanym wyżej od Cayenne. Jego premiera zeszła na dalszy plan, a do 2027 roku marka ma się skupić na rozwoju nowych produktów z napędem spalinowym i hybrydowym. Zuffenhausen nie zamierza jednak porzucać rozwoju istniejących EV, Taycana i Macana, a w dalszej perspektywie ma się pojawić także dwudrzwiowy samochód sportowy z napędem elektrycznym.
Dokument nie przedstawia zbyt wielu szczegółów, ale skoro jako oficjalny powód zmiany planów marka podaje brak zainteresowania EV, utrzymanie w dalszej perspektywie samochodu sportowego z takim napędem może trochę dziwić. Popyt na elektryczne samochody sportowe raczej przez ten czas nie wzrośnie. Jednocześnie Porsche ogłosiło coś, na co wszyscy czekaliśmy - powstaną nowe, topowe wersje czysto spalinowe niektórych modeli, sprzedawane równolegle z elektrycznymi odpowiednikami. Jaką platformę firma wykorzysta do ich konstrukcji pozostaje na razie tajemnicą.
Tak czy inaczej, załączone zdjęcia z toru podpowiadają czego możemy się spodziewać jeśli chodzi o następców serii 718. Ogólne proporcje i elementy takie jak przednie i tylne lampy czerpią inspirację z konceptu Porsche Mission R, oczywiście bez całej tej wyścigowej otoczki. Niech was nie zmyli maskowanie bocznego tylnego okienka w stylu 911 - to tylko sztuczka mająca maskować prawdziwą linię dachu Caymana. Pod spodem jest widoczny faktyczny kształt tego elementu.

Przednie lampy wydają się bardzo podobne do obecnych modeli Taycan i Macan Electric, za to z tyłu zmieniono znane z obecnego 718 lampy na modny, szeroko stosowany także w Porsche lightbar. Bez wątpienia powyżej LED-ów znajdzie się ruchomy spoiler, który po części widać na prototypie złapanym ostatnio na Nürburgringu. Auto ma też intrygujące zagłębienia w tylnym zderzaku - naszym zdaniem są one po to, aby czujniki parkowania mogły działać mimo grubego kamuflażu. Produkcyjna wersja powinna mieć zderzak o zdecydowanie bardziej konwencjonalnym wyglądzie. Być może najtrudniejszą do zaakceptowania zmianą w stylistyce Boxstera będzie brak bocznych wlotów powietrza. W prototypie jest tylko ledwo widoczna szczelina umieszczona tuż za linią drzwi.
Niedawne zmiany prawne stawiają pod znakiem zapytania przyszłość elektrycznego Caymana i Boxstera. W tej chwili rynek bardzo różni się od oczekiwań nakreślonych w momencie, gdy projekt ten dostał zielone światło, czyli na początku obecnej dekady. Wielka Brytania była jednym z ostatnich bastionów szybkiego przejścia na EV, ale planowany zakaz rejestracji samochodów spalinowych od 2030 roku złagodzono. Producenci niskoseryjni będą mogli dłużej trzymać się ICE, podczas gdy hybrydy będą mogły pozostać w ogólnej sprzedaży do 2035 roku. Dla Porsche znaczy to tyle, że Cayman z silnikiem spalinowym i modułem elektrycznym miałby ekonomiczny sens jeszcze przez 10 najbliższych lat.
Mimo nagłego powrotu do koncepcji silników spalinowych, proces rozwojowy elektrycznego coupe wydaje się postępować. Obfity kamuflaż na złapanym prototypie Caymana nie pozwala przyjrzeć się detalom, ale widzimy już jak będzie wyglądać sylwetka nowego Porsche. Jest to znacznie szerszy i masywniejszy samochód niż stosunkowo smukły obecny Cayman (i Boxster) produkowany od 2012 roku. Prototyp wygląda na dłuższy i ma zaokrągloną maskę w stylu modelu 992.
Jeśli chodzi o moc napędu, spekulacje mówią o mniej więcej 600 KM w topowych wersjach. W tej chwili Macan Electric Turbo generuje 639 KM z dwóch silników, a najbardziej ekstremalne EV w gamie Porsche, Taycan Turbo GT, legitymuje się mocą 1108 KM i momentem obrotowym 1340 Nm. W mniejszym Caymanie, czy tym bardziej Boxsterze, nie należy spodziewać się aż tak wysokiej mocy (przynajmniej w momencie premiery).
Tradycyjne dla Boxstera elementy jak “centralnosilnikowa” sylwetka czy przytulna, ale wciąż praktyczna dwuosobowa kabina, pozostaną bez zmian. Na jakiekolwiek konkretne informacje o nowych modelach będziemy musieli jeszcze cierpliwie poczekać, ale jakiś czas temu CEO Porsche Oliver Blume zdradził jedną istotną rzecz. Otóż następcy linii 718 będą stworzeni w oparciu o nową platformę przeznaczoną stricte dla dwudrzwiowych samochodów sportowych. Jest to prawdopodobnie podyktowane chęcią zachowania niskiej, sportowej pozycji za kierownicą, której nie da się uzyskać na klasycznej platformie typu “deskorolka”. Dedykowana platforma da także swobodę w kwestii pojemności baterii i rozmieszczenia ogniw, a co za tym idzie, rozkładu mas.

Technikalia to interesujący wątek, ale ostatecznie o sukcesie bądź porażce przekształcenia 718 w samochód elektryczny zadecydują wyniki finansowe.
W 2022 roku rozwój sceny elektrycznych samochodów sportowych zapowiadał się zachęcająco. Kluczowi rywale Porsche, marki Alpine i Lotus, współpracowały nad wspólnym projektem następcy Elise/A110. Wydawało się, że starcie tych trzech zupełnie nowych na rynku graczy, jest nieuniknione.
Dziś wiemy już, że francusko-brytyjska współpraca została zerwana. Lotus niechętnie mówi cokolwiek o planowanym sportowym modelu Type 135, ale napłynęły ostatnio ciekawe informacje na temat elektrycznego następcy Alpine A110. W wywiadzie dla Evo, dyrektor generalny Alpine Philippe Krief potwierdził, że będzie on miał lepsze osiągi niż ustępujący A110, z dwoma silnikami na tylnej osi o mocy ponad 400 KM. Wzrost mocy nikogo nie powinien dziwić, także w Porsche, gdzie mówi się o przekroczeniu bariery 600 KM. Premiera elektrycznego A110 ma nastąpić na początku 2027 roku, po zakończeniu produkcji obecnych serii A110 GTS i Ultime.
W międzyczasie pojawił się MG Cyberster i zyskał ciepły odbiór, choć akurat w tym przypadku właściwości jezdne nie do końca nadążają za świetnym wyglądem auta. Jest jeszcze Caterham Project V, który z całego towarzystwa wydaje się najpewniej kroczyć naprzód. Tymczasem Porsche nic sobie nie robi z zawirowań wokół tematu EV i dalej pracuje nad przekształceniem rodziny swoich sportowych modeli na napęd bezemisyjny.

Nawet Mazda rozważa wdrożenie elektrycznej MX-5, choć sygnały z kierownictwa firmy były dokładnie odwrotne. Jeden z szefów japońskiej marki otwarcie mówił, że priorytetem dla generacji “NE” jest zachowanie silnika spalinowego w parze z manualną przekładnią i niską masą.
Z naszych informacji wynika, że Toyota również stawia na silniki spalinowe, przynajmniej w Suprze i innych modelach sportowych - dużo mówi się o następcach linii Celiki i MR2. Trwają testy nowej rodziny czterocylindrowych silników G20E, które charakteryzują się zarówno zwiększonymi osiągami, jak i wydajnością, a także są kompatybilne z ewentualnymi modułami hybrydowymi.
Najbardziej stabilny wydaje się obecnie segment samochodów premium, gdzie popyt na EV oraz pojazdy zelektryfikowane notuje niewielki, ale jednak spadek. Tymczasem zainteresowanie tradycyjnymi samochodami sportowymi, choć niskie w ujęciu względnym, pozostaje na stabilnym poziomie. Producenci balansujący teraz na linii między tym, czego wymagają od nich przepisy, a tym co klienci faktycznie chcą kupować, mogą być zmuszeni do weryfikacji swoich planów. W tym świetle rozwój sytuacji wokół nowego Porsche Cayman/Boxster staje się coraz ciekawszy - z chęcią zobaczymy jak te samochody zostaną odebrane, zarówno przez środowisko dziennikarskie, jak i klientów.
Fiat 126P Bis z Polski wygrywa Hot Wheels Legends Tour 2025 i trafi jako model 1:64 do serii Hot Wheels Garage of Legends. Poznaj jego specyfikację.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Podczas Grand Prix Las Vegas McLaren zaprezentuje wyjątkowy model 750S Spider od MSO.
Limitowany model Leon VZ TCR to najbardziej torowo nastawiona Cupra w historii.
Fiat 126P Bis z Polski wygrywa Hot Wheels Legends Tour 2025 i trafi jako model 1:64 do serii Hot Wheels Garage of Legends. Poznaj jego specyfikację.
Nowy Supersports nie jest szybszy od poprzednika, ale to najbardziej sportowy Bentley od 100 lat.
Sezon 2026 Formuły 1 będzie pierwszym dla Audi jako samodzielnego producenta, a ambicje są ogromne.
Po intensywnym półroczu w WRC Kajetan Kajetanowicz rusza w Wielką Wyprawę Maluchów – charytatywny rajd dla dzieci poszkodowanych w wypadkach.
Limitowana wersja 911 GT3 Ocelot łączy sportową duszę Porsche z kulturą Ameryki Łacińskiej.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Lamborghini Temerario Super Trofeo ma w kolejnych latach być podstawą programu wyścigowego marki.
Po rundzie w Bahrajnie znamy ostateczne rozstrzygnięcia tego sezonu WEC. Ferrari może świętować.
Paweł Sudoł – operator dronów i filmowiec, który pokazuje świat z nieba. Twórca zdjęć dla TVN, Discovery i National Geographic.
Fotograf, który łączy sztukę z precyzją. Tomek Mąkolski tworzy wizualne iluzje, redefiniując granice między światem rzeczywistym a kreacją.